Magdalena: ja swój hiszpański biznes prowadzę już od piętnastu lat. Przeprowadziłam się do Hiszpanii, bo moje serce skradł przystojny Latynos. Z czasem nasze drogi się rozeszły, ale ja pokochałam ten kraj tak mocno, że zostałam tutaj na stałe. Czym się zajmuję? Prowadzę agencję pośrednictwa pracy. W czasie kiedy przyjechałam do Hiszpanii wielu Polaków szukało tutaj sezonowej pracy i wyższych niż w Polsce zarobków. Ludzie ze znajomością polskiego i hiszpańskiego byli bardzo poszukiwani. Tak trafiłam do firmy, która zajmowała się pośrednictwem pracy, po czterech latach w tej firmie postanowiłam założyć własną. W założeniu biznesu w hiszpanii pomogła mi firma RAMÓN SANTAFÉ i tak już od piętnastu lat pośredniczę pomiędzy pracownikami a pracodawcami.

Iwona: firma w Hiszpanii, kiedy moja rodzina pierwszy raz usłyszała o tym pomyśle to uznali, że jestem niepoważna i powinnam odwiedzić jakiegoś lekarza specjalistę od chorób umysłowych. Ja się jednak uparłam, bo jestem zakochana w Hiszpanii od piątego roku życia, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten kraj. Moim pomysłem na biznes była restauracja z polską kuchnią – pierogi, naleśniki, kiszona kapusta, sernik, itd. Mój lokal cieszy się dużym zainteresowaniem wśród miejscowych, bo jest to dla nich coś egzotycznego. Nie narzekam na brak klientów – przeciwnie w mojej knajpce rezerwację robi się z dwutygodniowym wyprzedzeniem.

Marek: mieszkam w Hiszpanii dopiero od kilku miesięcy. Od zawsze wiedziałem, że muszę się z Polski wyprowadzić, bo nasze zimy to dla mnie trudny czas. Brak słońca i wszechobecny chłód sprawiają, że wpadam w lekką depresję i mam ochotę przesypiać całe dnie. Jestem programistą, więc w zasadzie mogę pracować z dowolnego miejsca na Ziemi, ale chciałem mieszkać w ciepłym kraju, gdzie jest dużo słońca, ale też gdzie sposób życia nie jest zbyt odległy od polskiego. Okazało się, że prowadzenie przedsiębiorstwa w Hiszpanii nie wiele różni się do działalności w Polsce. System podatkowy jest tutaj bardzo podobny. Jeszcze się nie rozliczałem z tutejszą Agencia Tributaria, więc zobaczymy pod koniec roku jak się sytuacja kształtuje.